piątek, 9 września 2011

Swallows 2

Niestety po wczorajszym wieczorze wiem, że mój skaner nadaje się jedynie do wyrzucenia. Zeskanowana praca wyglądała fatalnie i nawet poprawianie jej edytorze nic nie pomogło. O zgubieniu kolorów nie wspomnę.
Dzisiaj udało mi się zeskanować pracę na normalnym urządzeniu, ale wiem, że zakup nowego skanera mnie nie ominie. Ma ktoś z Was rozeznanie w temacie skanerów? Używał ktoś Epsona V330? Będę wdzięczna za informację.

Co do samej pracy to sprawdzałam nowy szkicownik, a dokładniej gramaturę papieru, która wynosi 170 g/m² (w poprzednim miałam 120 g/m²). I oczywiście widzę różnicę (choćby samo nałożenie plamy z pasteli) i raczej nie wrócę już do szkicowników z cieńszymi kartkami, mimo że są bardziej przystępne cenowo.


http://i9.photobucket.com/albums/a66/Luz-Pritchett/swallows2.jpg

2 komentarze:

  1. rzeczywiscie widac roznice kolorow ;oo
    niestety skanery zawsze zjadają.. ja mam epsona ale innego i skanuje średnio ;/

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

pinterest